reklama  
 
  play  
Sobota, 27 Kwietnia w Radio Derf
 Playlista   Pomoc   Parametry Play
Bluesdelta
Play
Jazz
Play
Blues Standards
Play
Soul
Play
Bluesrock
Play
Polski blues
-=-=-=-=-=-                    FROM MEMPHIS TO NORFOLK – ZBIÓR ARTYKUŁÓW PRZEDSTAWIAJĄCYCH SYLWETKI WCZESNYCH BLUESMANÓW Z DELTY MISSISIPI, ZAPRASZAMY DO LEKTURY !!!                    -=-=-=-=-=-                    
  
NOWOŚĆ : The Brothers - March 10, 2020 Madison Square Garden (Live) (2021) 4 CD



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie







Bluesdelta
  Aktualnie: "Furry Lewis - George Mitchell Boxset, Disc 6 - Furry Lewis` Careless Love"
Jazz
  Aktualnie: "Marcus Miller - Tutu Revisited (CD1) - Tomaas"
Blues Standards
  Aktualnie: "Eric Clapton - LIVE IN HYDE PARK CD1 - I Shot The Sheriff"
Soul
  Aktualnie: "Little Milton - Walkin` The Back Streets - Open The Door To Your Heart"
Bluesrock
  Aktualnie: "Lynyrd Skynyrd - Twenty - none of us are free"
Polski blues
  Aktualnie: "Slaska Grupa Bluesowa - Kolory Bluesa - O Malym Jasiu"
 
  menu  
aktualności
artykuły
download
festiwale
forum
From Memphis to Norfolk
galeria
koncerty
kontakt
linki nadesłane
o Radio Derf
reklama w Radio Derf
reportaże i wywiady
transmisje live
 
  reklama  
 
  partnerzy  
 
  odwiedzający  
 Wizyty:
start: 2007-07-03
 [14975532]  Wizyt łącznie
 [0]  Wizyt dzisiaj
 
  reklama  
 
  reklama  
 
  statystyki  
 [291]  Zarejestrowanych użytkowników
 [0]  Zalogowanych

 [650]  Aktualności

 [7]  Koncertów
 [0]  Nieopublikowanych
 [7]  Archiwalnych

 [93]  Galerii

 [18]  Linków

 [0]  Postów RD

 [55]  Reportaży/Relacji

 [3]  Forum

 [120]  Tematów forum

 [2449]  Postów forum
 
  artykuły  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1) >>
TANI BLUES BLUEBIRDA  
Autor: administrator, 2012-03-17 17:49:40
TANI BLUES BLUEBIRDA

by Erwin Bosman, Myblues.eu

Po krachu na giełdzie w 1929 i wybuchu Wielkiego Kryzysu, blues nie był już taki sam, jak dawniej. Wytwórnie płytowe, podobnie jak inne przedsiębiorstwa, musiały ograniczyć produkcję o ponad 95%. Dla bluesa i rynku czarnej muzyki był to ciężki cios. Jeśli mimo przeciwności blues miał przetrwać, konieczna była adaptacja. Co zaskakujące, blues prawie wcale nie poświęcał uwagi przyczynom spustoszeń, jakie dotknęły społeczeństwo w latach Wielkiego Kryzysu. Bluesmani niechętnie śpiewali o nędzy i rozpadzie więzi społecznych, ich muzyka nabrała za to wyraźnie religijnego charakteru, jak gdyby ukojenia szukać można było jedynie w niebie.

Kiedy w 1930 Bukka White (Booker T. Washington White) przyjechał do Memphis na zaproszenie Ralpha Limbo, łowny talentów pracującego dla wytwórni Victor, poproszono go o nagranie kilku pieśni gospel. Jedną z nich była “The Promise True and Grand”, wydana pod nazwiskiem Washington White i reklamowana przez wytwórnię jako: “Pobożne pieśni z akompaniamentem gitary” (Victor 38615). Czytałem, że na plakacie reklamującym płytę Bukka rozpościerał ramiona na dziobie arki Noego, nie udało mi się jednak zobaczyć go na własne oczy.

Minęło kilka lat, zanim Bukka White po raz kolejny został zaproszony do studia. Kryzys gospodarczy spowodował, że wytwórnie niechętnie podejmowały ryzyko, a poważniejsze prace nad nagraniami wznowiono dopiero po 1934 roku. Na amerykańskiej scenie dominował wówczas swing, forma jazzu rozwinięta we wczesnych latach 30-tych. Dla muzyki drugiej połowy lat 30-tych charakterystyczne było szybkie, lub przynajmniej średnie tempo, wykorzystanie instrumentów dętych i silna sekcja rytmiczna z kontrabasem i instrumentami perkusyjnymi. Jazz święcił triumfy również wśród czarnej społeczności.

Muzyki bluesowej lat 30-tych nie da się zrozumieć bez postrzegania jej w szerszym kontekście. Nagrania Roberta Johnsona z 1936 i 1937 roku są pod wieloma względami mocno anachroniczne, jeśli oceniać je na tle przeobrażeń, jakie sprawiły, że country blues lat 20-tych przekształcił się w urban blues lat 30-tych. Odradzające się po kryzysie wytwórnie płytowe zmuszone były do zmiany strategii. Ceny 78-ek spadły o ponad połowę. Płyty, które pod koniec lat 20-tych sprzedawano po 75 centów, kupowano teraz za 35 centów.

Liderem na rynku tanich płyt był BLUEBIRD, filia holdingu RCA, który w 1929 wykupił także Victora. Bluebird zadebiutował na rynku w sierpniu 1932 niestandardowym formatem 8 cali, który szybko zamieniono na standardowe 10-calówki. Wytwórnia miała wywrzeć decydujący wpływ na brzmienie lat 30-tych. Bluebird znany był z wydawania płyt najmniejszym możliwym kosztem; sesje nagraniowe przypominały maraton, a liczbę take’ów ograniczano do minimum. To ostatnie było możliwe jedynie w przypadku zatrudniania doświadczonych muzyków. Produktywność stała się kluczem do przetrwania.

Poszukiwanie oszczędności sprawiło, że wytwórnia wpadł na pomysł zatrudniania stałej ekipy muzyków, wykorzystywanych przy różnych produkcjach. Nagrania te brzmiały może nieco zbyt sterylnie, ale ich sprzedaż nie niosła ze sobą niemal żadnego ryzyka – odpowiadały dokładnie oczekiwaniom publiczności. Typowym przykładem tej polityki może być podwójny album “Tampa Red, The Bluebird Recordings 1936-1938″. Tampa Red, czarodziej gitary słynący z genialnej gry slidem, pełni tu rolę lidera małego jazzowo-popowego comba. Gitara – jego największy atut - zeszła na dalszy plan. Country blues oparty tradycyjnie na dialogu gitary i wokalu ustąpił pola bogatemu, jazzowemu instrumentarium - pianinu, klarnetowi, tarze, skrzypcom, gitarze i kontrabasowi. Umysłami muzyków i producentów niepodzielnie władał jazz.

Kluczową postacią przemian jakie objęły blues w latach 30-tych był bez wątpienia Lester Melrose. Urodzony w 1891 roku, po I Wojnie Światowej przeniósł się do Chicago, gdzie na początku lat 20-tych otworzył wydawnictwo muzyczne i sklep z płytami. W 1925 zrezygnował z własnej działalności i zaczął działać jako łowca talentów i producent nagrań. Jego pierwszym odkryciem był Tampa Red, później, w ramach pracy dla Bluebirda odkrył jeszcze m.in. Big Bill Bronzy’ego, Sonny Boya Williamsona I, Roosevelta Sykesa, Lonniego Johnsona i Leroya Carra. Jego działania świetnie wpasowywały się w politykę Bluebirda, a pojęcia „Bluebird Beat” i „Melrose Sound” można stosować zamiennie.

Lester Melrose stworzył styl będący połączeniem wodewilu, czarnej muzyki, jazzu i swingu i wprowadził do bluesa aranżacje na pełen zespół, dzięki którym mógł w czasie nagrań polegać na mniej więcej stałym gronie wysoko wykwalifikowanych muzyków, których w przyszłości czekała udana kariera solowa. Choć nadal był miłośnikiem akustycznego grania, nadał znacznie sekcji rytmicznej, basowi i perkusji - w tym sensie można go uważać za ojca chicagowskiego bluesa. Melrose pomógł również utorować drogę dla przyszłego R&B. Na długo przedtem, zanim Phil Spector wymyślił swoją “ścianę dźwięku”, Lester Melrose zdefiniował brzmienie zespołu w bluesie.

Po II Wojnie Światowej miejski blues, chicagowski blues w szczególności, zwrócił się ku surowemu, elektrycznemu brzmieniu. Czołowymi reprezentantami nowego stylu byli Muddy Waters i Howlin’ Wolf. Wzrastający dopływ Afroamerykanów z Południa ostatecznie odmienił bluesową scenę, decydując o ostrzejszym i głębszym brzmieniu. Melrose wycofał się z branży muzycznej w latach 50-tych. Mimo zwrotowi ku elektrycznemu brzmieniu, zasadnicza koncepcja chicagowskiego brzmienia pozostała jednak ta sama – oparta na aranżacji zespołowej z gitarą wiodącą, basem, perkusją i bardzo często pianinem. To samo elektryczne brzmienie cechowało małe grupy, które później w latach 50-tych wykreowały rock’n’rolla.

Wielki Kryzys odmienił brzmienie bluesa, któremu w latach 30-tych udało się przetrwać na rynku nagraniowym dzięki nowej koncepcji muzycznej, postawieniu na granie zespołowe i położeniu silniejszego nacisku na sekcję rytmiczną. Bluebirdowi można zarzucić pewną sterylność i unifikację brzmienia, ale na szczęście dla bluesa, konieczność cięcia kosztów otworzyła drzwi wytwórni dla wybitnie utalentowanych muzyków, którzy później - po II Wojnie Światowej, a nawet w czasie bluesowego rewiwalu lat 60-tych - nieśli dalej bluesową tradycję i zachowali jej skarby dla potomności.

tłum. by_ingeborg

http://www.myblues.eu
 [0] komentarzy    skomentuj  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1) >>
 
  kalendarium  
Dziś jest: 2024-04-27
40 lat temu...
1984.04.27 W Dallas zmarł w wieku 49 lat Z.Z. Hill, gwiazda soul-bluesa lat '70 i '80.
 
  reklama  
 
  szukaj  


[również w treści]
 
 
  logowanie  

Nie jesteś zalogowany/-a

login: 

hasło: 




Nie pamiętam hasła

Zarejestruj się

 
  reklama  
 
  najnowsze  
Powered by PHP, Copyright (c) 2007-2024 ..::bestyjek::..